Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popularne posty

O mnie

Moje zdjęcie
Zwykła osóbka. Czasem sympatyczna, niekiedy może wydawać się oziębła. Zanim zaufa osobie, uprzednio powinna ją dobrze poznać. Kocha zwierzęta, jest w trakcie przechodzenia na wegetarianizm. Cięta antyfanka jakiejkolwiek przemocy w stosunku do zwierząt, m.in. ubój rytualny bądź inne obrzędy krajów dzikich. Lubi czytać to, co lubi. W całym znaczeniu tego słowa :) Niezbyt odnajduje się w towarzystwie, zdecydowanie woli kontakt na odległość(czyt.internet).

Obserwatorzy

Blogroll

8
niedziela, 28 lipca 2013

Rozdział VI - Mówię Ci ona jest mugolem!

   Za często zdarza się tak że słowa ra­nią bar­dziej niż praw­dzi­we uderze­nie w policzek...
                                                                     *        *        *
   Moje myśli mają to do siebie, że układają się od najważniejszych po błahe. Te usadzone nisko są     prawie że nieodczuwalne. Jednak te, co zdążyły wspiąć się wyżej... bolą i ranią. Jest to paradujące po moim umyśle słowo 'szlama'. Wyróżnione nie zamierza zejść ze sceny, zwanej smutkiem. Żadna ale to żadna siła nie odpędzi tego wspomnienia. Albo będzie gorzej i zastąpi ją okropniejsza, albo zniknie z powodu
pojawienia się nowej, lepszej.
   Pomimo trudu odnalazłam idealną księgę. Po wielu propozycjach pomocy zakończonych niepowodzeniem Tom wreszcie zrezygnował. Moja znajomość z Riddle'em wisiała na włosku. Jedno słowo może zakończyć ją na Amen. Było to okropieństwo w 6 literach, 5 głoskach i 2 sylabach. Otrząsnęłam się i pogrążyłam się w czytaniu. Po kilku minutach uważnego wertowania księgi odnalazłam trafny fragment:

" Według dokumentu opublikowanego w XVIII wieku dziecko czystokrwiste odznaczało się wyjątkowymi cechami:
  • ujawniało swoje zdolności ok. 3 roku życia
  • przed 7 rokiem życia umiało latać na miotle
  • wykazywało niechęć lub bało się świń, które uważano za szczególnie niemagiczne stworzenia
  • charakteryzowało się wyjątkową atrakcyjnością fizyczną
  • było odporne na choroby wieku dziecięcego
  • wykazywało naturalną niechęć do mugoli " 
- Teraz wystarczy zanotować ... - szepnęłam szukając po kieszeniach jakiegokolwiek kawałka papieru. Nie znalazłszy przewertowałam książkę. Zrobiłam to raz, i drugi. W ostatnim momencie zauważyłam nalepkę, po której widocznie można było mazać atramentem. Po kilku minutach w ręce dzierżyłam oryginał dokumentu. Zakopałam go głęboko w kieszeni jeansów. Poczułam jakby kamień spadł mi z serca.
- No to gdzie ten Riddle ? - zapytałam siebie w duchu i szybkim krokiem zawędrowałam prawie na sam tył budynku.
- Mówię Ci ona jest mugolem!
   Usłyszałam szepty zza jednego z regałów. Bezszelestnie zakradłam się oraz schowałam od frontu półki. W szczelinach między książkami zauważyłam Bellę([a]triks), której głowa spoczywała na ramieniu chłopaka. W pewnym sensie poczułam się trochę ale to minimalnie zazdrosna o Toma. Dziwnym trafem sterta ksiąg obluzowała się a ja niczym kameleon wtopiłam się w tło brunatnych ścian.
- Co to było ? - zapytał całkowicie niewzruszony Riddle, nadal z nosem w kartkach. Kruczowłosa wpadła w furię!
- Czy Ty tego nie zauważyłeś ?! Mugole potrafią się maskować. Albo Ty jesteś taki naiwny ! - po czym kopnęła go w łydkę. Szybko potem pożałowała swojego postępku.
   Chłopak odwrócił się na pięcie piorunując ją spojrzeniem. Uniósł brew w irytacji. Dziewczyna miała skruszoną minę.
- Czy ja Ci wyglądał na naiwnego ? Potrafię odróżnić szlamę od czarownicy. Więc proszę, oszczędź sobie tych oskarżeń.
   Bella(triks) szybko wycofała się w głąb regałów. Spojrzała na chłopaka z zauroczeniem a jednocześnie ze wściekłością. Rozmowa wielce mnie zaskoczyła. Powinnam szybko wycofać się zanim któryś z nich przyłapałby mnie na szpiegostwie. Niczym pantera, ostrożnie wysunęłam się zza regału i powędrowałam w stronę wyjścia. Jeszcze tylko raz zerknęła na regał 11, gdzie dosłownie przed chwilą byłam świadkiem tajemniczej wymiany zdań.
                                                                *     *     *
Czego spodziewacie się na nocnym spotkaniu Toma z Tatianą ? Czy Bella(triks) zdoła przekonać młodego Voldzia do swojego zdania? W jakim celu Tania wykorzysta notatkę? Piszcie !

8 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jestem ciekawa czy Tom uwierzy Belli...
Czekam na następny rozdział ;3

MissDaisyBlack. pisze...

Wszystko zależy od Tani ;) Będą ostre zgrzyty między Bellą([a]trks) i Tatianą.

Jamij pisze...

Hmm... Nie powiem, Bella w roli zazdrosnej małolaty? Ubóstwiam XD Ale Tania coś mi zmiękła... I gdzie Lucjusz? :P

MissDaisyBlack. pisze...

Coś w ten deseń ;D Czemu ? I jaki Lucjusz ?

Jamij pisze...

Na początku była aż za bardzo "Twarda" i "buntownicza". Teraz zrobiła mi się taka... miętka :P

Jamij pisze...

Lucjusz Malfoy! XD

MissDaisyBlack. pisze...

Skąd ? On wtedy był na świecie ? ;D

Jamij pisze...

Tak XD On jest starszy od Belli :P

Prześlij komentarz